niedziela, 22 listopada 2015

'Zaćmienie" Rozdział 5

Nie było mnie długo. Znowu. Przepraszam. Ale teraz na pewno będzie lepiej. Skończyłam pisanie projektu! JEEEEEEEEEEEEJJJ! Nie wiem co jeszcze napisać, więc zapraszam do czytania 5 rozdziału Zaćmienia!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rozdział 5


- Cathrine -zawołał ją piskliwy głos. - Cathrine - wymawiał jej imię coraz głośniej. - Cathrine! Wstawaj leniu! Musisz coś zjeść!
Dziewczyna otworzyła powoli oczy. Podniosła się do pozycji siedzącej i rozejrzała po pokoju. Drewniane ściany pomalowane na czarno, bez okien i małe lampy naftowe na ścianach. Jej pokój. Leżała w wąskim łóżku o czarnej pościeli. Na krześle obok jej łóżka siedziała dziewczyna i opierała się rękami o łózko.
Była niska i drobna. Miała duże, zielone oczy, mały nos i czerwone usta. Długie, różowe włosy miała splecione w warkocz na bok. Na głowie miała zieloną czapkę, białą koszulkę na guziki oraz krótkie spodnie z szelkami na ramionach i w wojskowych barwach. Buty miała duże i czarne z miękką podeszwą, aby nie robiły zbytniego hałasu.
Wyglądała na znudzoną i zirytowaną.
- No nareszcie się obudziłaś! - powiedziła głośno. Cathrine złapała się za głowę. Nadal ją bolała po bitwie. Zaraz... bitwie? Ile spałam?, pomyślała.
- Nike - odezwał się inny głos. Will. Opierał się o framugę czarnych, jak cały pokój, drzwi po drugiej stronie pokoju. Był ubrany w czarne spodnie i czarny podkoszulek. Tym razem nie miał na sobie kaptura. Krótkie, rozczochrane, brązowe włosy przyciemniały jego jasną twarz, która niemal świeciła dzięki jego szmaragdowym oczom. - Bądź ciszej. Nasza pacjentka jeszcze się nie wylizała - ostatnie zdanie powiedział takim głosem, że Cathrine już widziała jego łobuzerski uśmiech.
- Pff - prychnęła Nike.
- Ile spałam? - zapytała Cathrine.
- Jakieś dwa dni - odpowiedziała Nike.
- Jeśli policzysz te na moich ramionach to trzy - dodał Will uśmiechając się nadal.
Cathrine mimo wolnie się zaczerwieniła na wspomnienie o spaniu na jego ramionach  
- A co z resztą? - zapytała aby zmienić temat. - Wszyscy są cali?
Nie tylko ona działała jako dywersja w zamku Marcusa II. Wielu innych dało się złapać jako przynęta. Wszyscy znali ryzyko. Z góry obstawiano, że częśc z nich poniesie śmierć spowodowaną torturami bądź z innych powodów nie powróci.
- Członkowie YELLOW powrócili wszyscy. Niektórzy ponieśli obrażenia ale szybko się nimi zajęliśmy. Jednak połowa BLUE nie powróciła. Zakładamy, że zostali zamęczeni przez strażników - powiedziała Nike. Mimo twardego wyrazu twarzy Cathrine wiedziała, że jest bliska płaczu.
Baza Zaćmienia mieści się u stóp góry Miichi - najwyższej góry w Fares. Ta góra często nazywana jest Górą Śmierci. Dzięki magii i technologii Zaćmienia udało się zamaskować bazę. W Zaćmieniu jest około pięćset członków, którzy posiadają lub nie posiadają magicznych zdolności. Wszyscy zostali podzieleni, ze względu na umiejętności i wiedze, na siedem sekcji. Każda z nich ma określone funkcje i obowiązki. 
GREEN to jednostka zwiadowcza. Przechwytuje informacje i dostarcza do bazy. Do GREEN należy Nike.
BLUE składa się z ludzi bez umiejętności magicznych ale zdatnych do walki, podobnie jak jednostka GREEN i ORANGE, w której są osoby ukrywane przed królem i Radą Sprawiedliwych, bądź niezdatne do walki jak dzieci i osoby starsze.
Są też grupy mieszane, czyli takie gdzie są osoby, które posiadają umiejętności magiczne, jak i takie, które ich nie posiadają. Do takich grup zalicza się PURPLE, YELLOW i WHITE. W PURPLE przeprowadza sie eksperymenty, rozwija technologie oraz buduje broń. Natomiast w YELLOW są ludzie o magii ognia bądź tacy, którzy przed wygnaniem przez króla, byli kowalami. Członkowie WHITE to medycy, lekarze, zielarze lub osoby posiadające magię leczenia.
Ostatni grupa składa się z najsilniejszych członków Zaćmienia oraz ich założycieli. Liczy sobie ośmiu członków. Ta sekcja nosi nazwę BLACK. Jest to jednostka, w której członkowie podejmują się najgroźniejszych zadań oraz planują ataki. Często w jej skład wchodzą magowie ale są także nie magowie. Do BLACK należy Cathrine i Will. Oboje są jednymi z założycieli Zaćmienia.
W zależności od sekcji nosi się ubrania w kolorze swojej sekcji oraz ma się swoją kwatere w określonej częsci bazy. Ma ona kształt koła. W centrum mieści się BLACK. Następnie są PURPLE, WHITE, GREEN, YELLOW, BLUE, ORANGE.
Jednak nie tylko w Zaćmieniu funkcjonują Siły Specjane. Tak zwana BURZA to Siły Specjane króla Marcusa II. Do tej jednostki należy generał Thud oraz trzysta szkolonych żołnierzy. Często nazywani "Nieśmiertelni Żołnierze" są od najmłodszych lat uczeni miłości do króla i nienawiści do Zaćmienia.

- Rozumiem - odpowiedziała po dłuższej ciszy Cathrine. 
- Dobra! - wykrzyczała znowu Nike. - Nie ma co się smucić! Wstawaj i chodź coś zjeść! Nie jadłaś dobrego, ciepłego posiłku od dwóch tygodni! Pewnie jesteś głodna jak wilk!
Dopiero teraz Cathrine zdała sobie sprawe z tego jak bardzo jest głodna.  Aby potwierdzić słowa Nike, zaburczało jej w brzuchu na cały pokój. Cathrine zrobiła się czerwona jak piwonia, a Will zaśmiał się na cały głos.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak dobrze mi się pisało! Po tak długiej przerwie w końcu miałam czas, aby napisać coś innego niż projekt naukowy! Napisałam to wszytko w 20 minut! Jak mi dobrze! Czuje się tak jakbym przez pisanie wyrzuciła cały ten stres związany z projektem i obroną projektową. UFFF! Mam nadzieje, że ktoś to jeszcze czyta!
Pozdro Boiled Sweet :**